Postanowiłam zrobić remont starego domu, który odziedziczyłam po babci. Dom znajduje się na obrzeżach miastach. Do naszej posesji prowadzi tylko polna droga, która szczególnie wiosną i jesienią jest delikatnie mówiąc, mało przystępna. Całe to błoto z niej przenoszone jest na butach do wnętrza domu. Podłogi wyglądają więc fatalnie. Aby ułatwić sobie życie postanowiłam wszędzie położyć płytki.
Takie płytki podłogowe Poznań są ogólnie dostępne i wcale nie takie drogie. A jak łatwo utrzymać je w czystości. Wystarczy przetrzeć mopem i już mamy lśniącą, czystą podłogę. Nie to co z drewnianą podłogą, którą trzeba regularnie pastować i froterować. Zakupiłam więc takie płytki ceramiczne Poznań, zatrudniłam ekipę fachowców i z zadowoleniem patrzyłam na swoją nową podłogę. I właśnie wtedy do domu wróciły dzieci.
Już nawet nie wspomnę, że nie zauważyły nowej podłogi. Wbiegły do domu, po drodze się rozbierając. Kurtki, buty, szkolne plecaki, wszystko to zostało w przedpokoju na podłodze. A dzieci już pobiegły do swoich pokoi, wołając tylko z daleka, że muszą zrobić coś ważnego. Pozbierałam ich rzeczy, przetarłam podłogę już było po problemie. Nawet mnie to nie wyprowadziło z równowagi. Przecież nic takiego się nie stało. Nadal mój dom lśnił czystością. Wszyscy byli zadowoleni. Dzieci – bo mama nie krzyczała, ja – bo miałam czystą podłogę.
Po tym remoncie wszystkim ludziom mieszkającym na obrzeżach miasta lub też na wsi, polecam takie wykończenie podłogi w przedpokoju. Szczególnie jak mają dzieci.
